Dziś rzeczy wyciągam z szafy rzeczy w kolorze lata. Niby jeszcze nie takie lekkie i letnie, ale przypominające, że znów będą wakacje. A zanim przyjdą można założyć coś kolorowego...
Po pierwsze sweterek. Rozmiar L. Firma mi osobiście nieznana, ale jakoś chyba bardzo dobra i całość do prawdy wiosenna i wpadająca we wczesne lata 50-te.

Po drugie: sukienka... UWAGA! SUKIENKA JUŻ JEST WYMIENIONA. CO OZNACZA, ŻE OFICJALNIE NASZ BLOG WRESZCIE DZIAŁA!



PS. Przepraszam. Zupełnie nie nadaję się do prasowania. Chyba nie ma na świecie rzeczy, która mi bardziej nie wychodzi... PS2. No tak. I jeszcze kontakt: przebieralnia54@gmail.com
Rezerwuję niebieską sukienkę!!!
OdpowiedzUsuńM.
działa! i sukienka jest super!
OdpowiedzUsuń